szata
Ty jesteś Wielki i Wszechmocny
ja ziarnko piasku na pustyni
czemu Cię ranię pełna strachu
czemu choć wierzę nie pojmuję
czemu choć kocham wciąż krzyżuję
przybijam gwoździe do twych dłoni
choć później płaczę wciąż na nowo
rwę Twoją szatę purpurową
autor
ewaes
Dodano: 2017-02-04 07:18:07
Ten wiersz przeczytano 1624 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (39)
Pięknie to ujęłaś , bardzo podoba mi sie
Piękny, jak najbardziej refleksyjny, pełen pokory i
wiary. Pozdrawiam serdecznie. :)
wciąż miało być ja też dziękuję ..
@karl
@Ziu-ka
dziekuje bardzo :*)
Śliczna modlitwa! pozdrawiam serdecznie;)
mam pana który słuchać umie,
zapuka mimo żem ja grzeszna,
choć zawsze jemu obiecuję, że od
jutra będę bardzo grzeczna.
Pozdrawiam serdecznie
@OLA
@Celina
dziekuje:*)
dobry wiersz pisany wiarą:)
Ewciu, człowiek tylko brzmi dumnie?
Tak jakoś jesteśmy skonstruowani, że w jednej chwili
prosimy o wybaczenie, aby za moment zranić, mhmmmmmm
Bóg zna nasze słabości i dlatego nam wybacza…
Śliczna modlitwa z wiarą w tle:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
dziekuje nowym gosciom za odwiedziny i piekne
komentarze:*)
Całe nasze życie wokół krzyża się kręci...id takiego
mslusiego, po wielgachna, że trudno gwoździ poszkać...
pozdrawiam serdecznie
prawdę mówisz podobny klimat .. pytasz Jego dlaczego
wciąć gwoździe wbijasz i szatę purpurowa .. wyobraź
sobie jak wielką miłością darzysz Syna Bożego skoro
widzisz każdą ranę którą Jemu zadajesz ..możesz być
pewna ..że On Ci ją daje z wielką wzajemnością ..
pełen wiary a jednocześnie pokory
podoba się
ładnie, refleksyjnie...egzystencjalne pytania na które
nie ma odpowiedzi, choć rozdziera się szaty:)
pozdrawiam
wiersz pełen wiary lecz też skruchy
pozdrawiam:)