Szatan mi cie ukradl...
Uwazajmy...
Długo cię szukałam weno!
I znaleźć nie mogę nadal;
Dziwne, bo znalazłam tylko
Napis na podłodze: "Tu był szatan"
Czyżby mnie odwiedził?!
I ukradł całe me natchnienie?!
A to złodziej! A to devil!
Zniszczył moja wenę,
Nie stać mnie na nową;
Wezmę wiec pożyczkę
i kupie lepszą, kolorową...
Ale to co się stało,
to się nie odstanie!
Brakowało mało,
by na diabła żądanie
skradnięto mą duszę,
szlachetne ciało i pamięć............
...bo szatan to niezly zlodziej ;)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.