SZCZELINA
w szczelinie
między niedomkniętymi drzwiami
czuć całkiem świeży zapach po nim
pozostawił swój dotyk
między klamką
a dziurką od klucza
przemykając cicho
z nocy do poranka
przez szparę pod drzwiami
widać ślady jego stóp
były nagie
w pościeli miota się
jego błękitna koszula
zmięta w pośpiechu
przy rozpinaniu
w kuchni na stole
czeka na nią śniadanie
obok wazonika z konwaliami
i mała karteczka
- jesteś całym światem
autor
nic_nie_umiera
Dodano: 2008-11-21 17:29:38
Ten wiersz przeczytano 456 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
piekny troszke jakk erotyk ten wiersz milosny brawo:)