Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Szczere wyznanie

Witam wszystkich odwiedzających i gorąco pozdrawiam.


Znowu jestem w sanatorium
czas mam i rozmyślam,
chyba schodzę na złą drogą
(wcale nie wymyślam).

A wieczorem po ćwiczeniach
myśl mnie znowu dręczy,
że przez błędy jakie robię
żona znów się męczy.

To alkohol bierze górę
ponad wszystkie sprawy,
żonie włażę już za skórę
bo nie ma poprawy.

Znów zrobiłem głupstwa wiele
i wiem co to znaczy,
jednak żona przyjacielem
i zawsze wybaczy.

Zagubiony jestem nieraz,
nie rozpieszcza mnie los wcale,
ale postanawiam teraz,
żeby życie zmienić dalej.

Po co marne swoje życie
mam wykończyć do ostatka,
zrozumiałem, że mej żony
to nie była pusta gadka.

Może lata te ostatnie
dały dużo mi swobody,
co skłóciło dusze bratnie
stało się nutą niezgody.

Wstąpił we mnie duch odnowy
po co męczyć dalej życie,
kiedy wcześniej obiecałem
żyć w starości wyśmienicie

W końcu do wniosku człowiek dochodzi. Lepiej późno niż wcale.

Dodano: 2014-09-06 07:53:36
Ten wiersz przeczytano 1255 razy
Oddanych głosów: 18
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Rodzina
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (20)

globus globus

Sanatorium, skąd ja to znam... +++
Pozdrawiam

Bolesław Brzuchacz Bolesław Brzuchacz

Janku,wspaniale to ująłeś "Żyć w starości w
dobrobycie",super,pozdrawiam

Adaśka Adaśka

Może zamiast alkoholu inne znaleźć hobby - może rybki
albo działkę uproszą żony modły

chacharek chacharek

czasem warto przemyśleć swoje życie

karat karat

Samemu trudno nową zmierzać drogą,
warto poszukać takich co pomogą!
Pozdrawiam!

Baba Jaga Baba Jaga

Teraz tylko dotrzymać obietnicy i będzie
wspaniale.Pozdrawiam:)

grusz-ela grusz-ela

Sluszna deklaracja peela. Teraz zostalo jedynie
spelnic :)

jaro 37 jaro 37

Trzeba ratować związek i samego siebie póki nie jest
za późno. Pozdrawiam i życzę powodzenia na drodze
duchowej odnowy . Też przez to przeszedłem .

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Dobra żona to skarb,dobrze,że tak wiele wybacza,ale z
drugiej strony
Autor też dobrze,że doszedł do wniosku by złe nawyki
zmienić,bo one z pewnością są niszczące dla rodziny...

Treść wiersza bardzo wymowna...
Serdecznie pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego:)

Mariola Cuore Mariola Cuore

Dużo rodzin przez alkochol jest rozbitych alkocholizm
to jest choroba i tylko chory musi zrozumieć że to
jest uzależnienie nie jest to łatwe ale przy silnej
woli za pomocą medyczną można się wyleczyć.Życzę
wytrwałości. Pozdrawiam.

Maria Sikorska Maria Sikorska

technicznie sporo bym poprawiła, ale treść niczego
sobie...
a co do jesieni zycia - jestem zbulwersowana, zła,
niekiedy zagubiona...nie taka byc powinna...

Ola Ola

Któregoś dnia żona nie wytrzyma i zakończy się ta
przyjaźń. Miłego:-)

ilona86 ilona86

Najwazniejsze zeby zrozumiec swoj blad i zmienic
zachowanie, na to nigdy nie jest za pozno:) powodzenia

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »