Szczerze
Po jego odejściu byłam samotna, ale czy
sama?
Odejściu?
Czy on umarł?
Tak, ale tylko dla mnie.
Byłam jak ptak bez skrzydeł, jak skrawek
cichej nadzieii.
Byłam zgubiona w świecie sarkazmu i
kłamstwa.
Fałsz plątał się pomiędzy ludźmi, którym
tak bardzo chciałam zaufać.
W pewnym momencie przypomniałam sobie
jeszcze raz jego twarz.
Zabolało jak nigdy dotąd.
Wtedy KTOŚ w moje życie wniósł nowe
światło.
Do dziś dziękuję mu za przyjaźń....
autor
Dark Angel
Dodano: 2014-02-01 12:31:47
Ten wiersz przeczytano 872 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
przyjaźń to też piękne uczucie .... dobry przekaz :-)
pozdrawiam
poruszający wiersz pozdrawiam