Szczęścia jeden ruch
Piękno oddycha,
przynosi beztroskę wewnątrz serca
motoru.
Daj poczuć nieskończoność owego
uniesienia.
Nie pozwól, nie pozwól!!
Bym wtargnął w poza ucieczkę euforii.
Raz złamany żar staje się podejrzliwy,
więc nie pozwól mu uciec.
Tys Jah'em przybycia w piaski gorące,
kiedy zechcesz gwiazdki równie parzące,
jednak klujące.
Jam pożądam braku czułości,
gdy nie jesteśmy samotni we wściekłości.
W pieczarach z dymiącą ścisłością,
uganiam się w twe pokładanie wiary,
poczynania równie urzekające.
Raczące wyjawić dzieło Jah.
Boskie stworzenie w alienacji,
uwiędnie niczym kwiat bez kwiecia.
Bez potomni umrą,
więc bez nasienia w wiarę mej wierności,
nic czynić nie musisz.
Myśmy bez wierności jednej strony uchowali
się,
więc bądźmy niewątpliwi, gdy ciało przy
ciele,
duchem z dala od siebie tułać będziemy po
świecie.
Dlaczego, no dlaczego musi być to tak
trudne?
Trudzisz się w mych oczach, gdyż nie ukazją
całego mnie,
bez pewności karzesz mi poprawę,
tylko nie przyswoiłaś wciąż mego
temperamentu.
Daj mi wytchnienia choć chwile,
daj mi motywacji do wytłumaczenia tegoż
zachowania.
Więcej niż wiosnę boś ty nic nie
rozumiesz.
Nie skory jestem bym szczerze ujął całe
uczucie.
Tys jedyna osoba co może, a może nie jest w
stanie zrozumieć.
Także zostanie trzymać w całej mej
osobliwości tajemnice mego świata.
Jam zaprzestał zabiegać o doznania
jedności.
Skazany na bycie z myślami swej
osobliwości...
Anna N ;*
Komentarze (5)
Bez wewnętrznej wściekłości, możliwości wielkiej
miłości poddałyby się całkowitej nicości. Szkoda, że
nikt nie widzi w tym "wierszu" złości choć tak
łagodnej w słowach, a jednak. Jednak dziękuję ;)
Ładny refleksyjny wiersz o miłości, pozdrawiam
cieplutko
Zatrzymuje... Kłaniam się ;D
Ma w sobie tę barwę, tę przy której zapomina się o
tym, że szarość rozgryzać może.
ładnie pozdrawiam :)