Szczęście
To co było...
Już od bardzo dawna, nie czułam tej
wolności...
Szczęśliwe chwile, których wcześniej nie
zauważałam jak wiatr przelatywały mi przez
palce...
Ominęło mnie bardzo wiele chwil, które
pomogły by mi zapomnieć o bólu.
I choć otaczało mnie tak bardzo wiele
miłych, życzliwych i kochających mnie
osób,
Wolałam pogrążona w smutku zamykać się w
sobie, z każdą chwila coraz bardziej
popadając w rozpacz...
Wmawiałam sobie, że mam w życiu pecha...
A czy to tak naprawdę był pech??
Nie wmawiałam sobie, że nic mi nie
wychodzi,
Że jestem beznadziejna, niekochana.
Ja po prostu nie doceniałam uroków mojego
życia.
Teraz już wiem ile straciłam.
Ile szczęścia mnie ominęło.
Jednak każdy uczy się na błędach..
I teraz już wiem jak mam korzystać z
życia,
Ile dla mnie znaczy...
I ile w ogóle ŻYCIE znaczy...
Nie warto go marnować,
Bo taka szansa już się nigdy nie
powtórzy...
... juz nie wróci
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.