Szczęście
Widziałem dziś szczęście
Miało okrągłą buzię, lat może trzy
Patrzyło wprost na mnie
Zza krat
Nie próbowało nawet zrozumieć
Co robią tu ci wszyscy ludzie
I czemu mama smutną ma twarz
Patrzyło wprost na mnie
Oczyma radości pełnymi
Odwróciłem wzrok
Nie mogłem mieć wątpliwości
Rozkaz jest wyraźny
Było moim wrogiem
autor
Livorn
Dodano: 2008-07-06 12:56:39
Ten wiersz przeczytano 643 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
wojna jest czymś co nie powinno mieć miejsca na
ziemi.wers 2 "buzię", wers 4 "zza"
dobra robota:) i tematyka i styl. prowokuje do
myślenia i to jest najlepsze.
Naprawdę ciekawie! +
powodzenia:) Livorn
zaniemówiłam ... Świetny.