Szczęście
Pierwsza miłość nie przeoczy
Chwil gdy serce tak zabiło
Że aż krwią by chciało broczyć
Choćby to się tylko śniło
Radość przyszła już na jawie
Klęcząc za rękę ją trzymał
Na pytanie w ważkiej sprawie
Odpowiedzi oczekiwał
Błysnął palec żółtym złotem
Po policzkach łzy spłynęły
Nie wie nikt co było potem
Bo się szybko drzwi zamknęły
Życie różnie można przeżyć
Czasem gdy nie widać celu
Najwygodniej w Boga wierzyć
Lub się upić na weselu
A że czas tak szybko leci
Więc nie trzeba tylko gadać
Gdy przyjdzie pora na dzieci
Wszystko zrób by je posiadać
Będą chwile niepokoju
Gdy nad testem pochylone
Dwie osoby w swym pokoju
Łzy przełykać będą słone
Ale w końcu gdy nadejdzie
Dzień w którym dziecię zakwili
W nowy etap życia wejdziesz
Nie zapomnisz żadnej chwili
Ile wizyt u lekarzy
Ile stresujących badań
Ile rzeczy się wydarzy
Ile nowych będzie zadań
Ile nocy nieprzespanych
Ile łez i trosk w chorobie
Ile pytań niezadanych
Ile wątpliwości w tobie
Przez tych lat dekady całe
Zapamiętasz też cierpienia
Lecz sukcesy nawet małe
Spełnią wszystkie twe marzenia
Zadumani nad przyszłością
Już nie myślą tak o starych
Dzieci swe tuląc z miłością
Dla której nikt nie zna miary
Komentarze (5)
Fajnie napisane i głębokie przesłanie posiada choć
miejscami co nieco przyfrywolniłaś np.
Najwygodniej w Boga wierzyć
Lub się upić na weselu
Wygodną alternatywę proponujesz.
Ale ogólnie na duży plus :)
Przez życie idziemy z emocjami....
Pozdrawiam
Miłość i obowiązki...ale i tak cudownie gdy razem...
Pozdrawiam cieplutko...
Tak...piękne chwile szybko zastępują obowiązki i wraz
z nimi opieka 24 godziny na dobę, bo dzieci
pochłaniają większość naszego życia od dnia ich
narodzin, ale każdy ich uśmiech jest dla nas nagrodą i
rekompensatą za dni poświęcenia...i to jest prawdziwy
sens naszego życia :) pozdrawiam cieplutko z uśmiechem
:)
Ładne rozważanie o szczęściu z dziećmi związane, też
kiedyś pisałam w podobnym tonie o dziecku,
w wierszu pt Dziecko się rodzi, nie pamiętam czy go
reaktywowałam, bo raz konto skasowałam, pozdrawiam z
podobaniem dla wiersza i jego przesłania:)