Szczęście, euforia, beznadzieja
Szczęście musnęło
znów moje ramię
lecz trwać mogło
tylko przez chwilę.
Życie okrutnie potrafi
pogrywać ze słabymi istotami.
Jest euforii uniesienie,
a potem długo nic się nie stanie.
Jest nadziei godzina,
a potem już tylko czekanie.
Nikt nie przysięga,
ale słowami mami.
W głowie masz już bajkę,
a potem budzisz się z koszmarami.
Próbujesz uciec w inne zakamarki
lecz serce wciąż chce
do tamtej opowiadanki.
autor
Aura16
Dodano: 2018-11-13 17:15:32
Ten wiersz przeczytano 1029 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Ślicznie. Wiemy zżycia,że serce nie sługa. Pozdrawiam
serdecznie.