szczęście w nieszczęściu......
pewna panienka, tuż przed zamęściem
spróbować chciała przymioty niewieście
wszystkim dawała
nie żałowała
tylko pan młody miał słabe szczęście
(po ślubie szanował też jej szparkę
na szczęście w pracy miał sekretarkę)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.