Szczęśliwą bądź.
Dla Duszki, która wciąż powraca do mnie w odbijających się echem młodzieńczości snach.
W bezbarwnej pajęczynie utkanej ze smutków drżałaś miotana niemym krzykiem rozpaczy niczym kolorowy motyl, w którego duszy dogasa nadzieja na kolejny wschód słońca. Wypełniona pustką bez granic, którą przynosi bezgwiezdna noc, uwięziłaś w sobie miłosne marzenia, by pozwolić powoli ogarniającej Cię Ciemności, by raz i na zawsze wyrwała je z Ciebie swymi lodowatymi szponami, byś już nigdy nie czuła tego, co straszliwe i okrutne, za cenę odczuwania tego, co piękne i ludzkie. Twoje serce zamarło w bezruchu, by nie krwawić już tak pośród krzewów cierniowych, w których porzucił je obojętny na Twoje Prawdziwe Piękno świat... Lecz wciąż oddychasz ustami, którymi nauczono Cię powtarzać kłamstwa wymyślone przez tych, którzy nigdy nie odważyli się prawdziwie kochać. Dlaczego tak bezwzględnie okaleczasz swoje Kobiece Serce każdego dnia? Czy nie wystarczy, że inni depczą je w swojej tępej beznadziei, w którą ubierają się sami od chwili, gdy przestali wierzyć w samych siebie i w to, że niekłamane szczęście może być ich udziałem? Dlaczego bezmyślnie oszpecasz to, co w Tobie Najpiękniejsze, a co prawdziwemu mężczyźnie dałoby szczęście, którego zmierzyć nikt by nie zdołał? Dlaczego wciąż wierzysz tym głupcom, którzy z Twojego cierpienia i szarugi pętającej miliony, niczym legion demonów, czerpią plugawe zadowolenie? Dlaczego lękasz się spojrzeć w moje oczy, dotknąć mojego serca i poczuć jego zew? Nie chcę Cię skrzywdzić, pozwól mi Cię oswoić, bo przez morze szalejące udręką samotności z odwagą niosę przez wszystkie noce i dnie mojego życia, balsam pokoju i czułości dla naszych jeszcze bijących serc.
Komentarze (5)
Bardzo szczerze wyrażona myśl z głębi serca.
Pozdrawiam.
Ile trzeba napracować się żeby zdobyć s0erca .:-))
Tak bardzo romantycznie.
Dawno cię tu nie było z nowym wierszem.
Dopóki serca biją trzeba kochać
Pozdrawiam :)
Ech ta miłość. Cóż bez niej byłoby warte nasze życie:)
Pozdrawiam:)