Szczęśliwej drogi

Przed wyjazdem chciałem skreślić słów ciepłych kilka.
Przeczytaj proszę, to tylko chwilka.
Tak wiele jeszcze mam Ci do powiedzenia,
Okoliczności zaś dają do myślenia.

Obawą napawają wszystkie wizje przyszłości,
Że będą tylko namiastką szczęśliwości.
Że już nigdy nie będę mógł Mnie Tobie ofiarować,
I będę musiał się z uczuciami stopować.
Mocować, tłamsić, wewnątrz dusić,
Aby czułej struny w Tobie nie poruszyć.

Lecz bardzo pragnę dać ci nadzieję,
Że życie da nam odkryć Niedzielę.
W której nie będzie priorytetów,
Ważniejszych od naszych uśmiechów.

Od dotyku czułości,
Od smaku miłości.
Od piękna spojrzeń,
Od ciepła westchnień.

Że wreszcie kiedyś znajdziemy miejsca,
Gdzie będą się liczyć tylko Nasze serca.
I tylko one będą dyktować,
Jak się będziemy mogli zachować.

Że nasze marzenia będą realne,
A nasze relacje wprost idealne.
Bez wątpliwości, obaw i strachu.
Przez który nie mamy dachu.

Brzmi wiersz ten dziwnie, myśli gonitwa.
Jak jakaś żałobna modlitwa.
Ale uczuć naszych nie da się oszukać.
Nie da się uciszyć, zmienić, zahukać.

Chciałbym wiele, nic nie mogę.
Przestępuję z nogi na nogę.
Czekam w poczekalni szczęścia,
A życie przynosi bolesne potknięcia.

Ale moja wiara w Ciebie jest silna,
Niczym nie zmącona, stabilna.
W twoje myśli uczucia, gesty,
Których brak doskwiera bez reszty.

Wiedz to i pamiętaj o mnie czas cały,
Świat da nam kiedyś kredyt doskonały.
Na miłość, zaufanie, dobroci okazywanie,
Na pełne miłości uczucia poznanie.

A teraz życzę wszystkiego dobrego,
W drodze do tego wszystkiego.
Czego pragniesz, co osiągnąć musisz,
A gdy do wewnętrznego spokoju wrócisz.

Będziesz mogła czasem poczuć, pomyśleć,
Że jest ktoś, kto tęskni i pragnie bezgranicznie.
Bo zawsze będę tu gdzie jestem potrzebny.
Przyjaciel, sprawdzony i pewny.

Dla O.

autor

fastdriver

Napisany: 2008-02-02 Dodano: 2008-02-02 18:07:08

Ten wiersz przeczytano 10844 razy

Oddanych głosów: 2

Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie