Szczęśliwy odkrywca
Jedni schodzą na dno oceanu
w poszukiwaniu nowych form życia
drudzy atomy kruszą
w pogoni za boską cząstką
inni wpatrzeni w trzewia kosmosu
sięgają do jego granic
A mnie co chwila
wzrusza myśl radośniejsza
niż wiosenny trel słowika
z mojego odkrycia
Jesteś
Komentarze (3)
Piękna prawie miniaturka. Niewiele słów, a treści...
cała epopeja. Podoba mi się. :)
dla zaklinacza nic nie powinno być trudne, wystarczy
powiedzieć
- jesteś
i już staje się dokonane.
Takich wierszy więcej.
Jesteś - szczęśliwy odkrywca...+++
Pozdrawiam.