Szczesliwy ptak....!
Ten wiersz jest dla nas i jego historie znam tylko ja i ktos jeszcze
Piora mewy
w szare zmienilas,
w smutek ubralas mi twarz,
jak to zrobilas i powiedz mi po co?
Kochalem szczerze, w ufnosci zylem,
zranilas mocno, odebralas wiare
Pozwol mi snic,
i moc jeszcze marzyc
w trzepocie skrzydel
lecacego ptaka
nie widzialas zalu,
zabralas wszystko
okaleczylas dusze,
obdarlas z marzen,
nie zostawilas zludzen
serce w kamien zmienilas
Nie chce goryczy,
smutku i zludzen
Panie,
pozwól zapomniec
zabierz tesknoty,
niech jej obraz
zniknie na zawsze,
lzy wysuszy z placzacych oczu
niech ukojenie odzyskam i usmiech
aby zasnac spokojnie
przy ukryta za morzem
usypiajacego slonca purpurze
i obudzic sie z rana
szczesliwym ptakiem..!
Marius
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.