szepcząc
smakujesz jak ta łąka zapachem skoszonej
trawy
nad którą motyl w labiryncie spełnia lotów
żądze
w sen utulona o poranku tulisz liść
agawy
a ja spragniony pieszczot różem ust swych
błądzę
dotykiem dłoni muskam świeżość rosy
rozchylam wzrokiem suknię wiatrem
uplecioną
w skrzydła motyla wtulony doznaję
rozkoszy
jesteś słodyczą,lukrem,myślą upragnioną
mgiełką rysuję barwne radości doznanie
wchodząc na szczyty marzeń wiruję w
zachwycie
w cieple fal oczu twoich układam
wyznanie
szepcząc miłości moja kocham cię nad życie.
Komentarze (4)
....bardzo poetycko opisujesz, właściwie malujesz
słowami.....uczucia.....szepcząc.....;-)))
pozdrawiam cichym liści szelestem...;-)))
wiersz, szept, wyznanie :-) wszystko razem bardzo
romantyczne :-)
najpiękniejszy wiersz dzisiejszy:)
słodkie to szeptanie jak na trawie oddanie