Szepnęłam....
Zbliżał się wieczór
wokół panowała cisza
po pogodnym niebie
żeglowały różowe obłoczki
słońce zsunęło się nisko
i dogasało na horyzoncie
wtedy ująłeś moją dłoń
pocałowałeś delikatnie
jakby motyl usiadł na kwiatku
ze łzami w oczach- szepnęłam
już "poukładałam sobie świat"
autor
saba
Dodano: 2014-05-17 19:07:24
Ten wiersz przeczytano 3447 razy
Oddanych głosów: 84
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (93)
Sabo, wyraźnie widać, że nie czekasz na spóźnione
pociągi z miłością.
Pozdrawiam:)
Bywa że miłość się spóźnia...pozdrawiam serdecznie :)
Spóźnił się...
Czytelny przekaz. Gdyby wiersz był mój zrezygnowałabym
z wersu
"jakby motyl usiadł na kwiatku"
msz jest to zbędne dopowiedzenie.
Wiadomo, że to moje subiektywne odczucie, a nie opinia
eksperta.
Miłego dnia.
taka kwestia nie jest mi obca
ale przesłanie jest jasne,spóźnił się a pociąg pt
miłość dawno już odjechał
pozdrawiam Sabinko;)
Dziękuję Karl
Kochani Dziękuję za Wizytę i komentarze Tobie
Romeczko, Grażynko, Blueyes, Elka, Basia, Alicjo i
Mariat
czekał, czekał, aż się spóźnił
Pozdrawiam serdecznie
Dokładnie Alicjo, po latach się pojawił
Czyli się spóźnił, co peelka zaznacza w ostatnim
wersie.
Wyciskasz czytelnikom łezkę.
Sabinko ,jesli dobrze zrozumialam,to spoznil sie o
kilka lat.zupelnie jak moj ex ,co wyrazilam w ostatnim
wierszu.po jedenastu latach zrozumial,ale na wszystko
za pozno!!!
Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie i zycze Ci
spelnienia!!!
Ładnie! romantycznie! Pozdrawiam Sabinko:)
Prześlicznie.Pozdrawiam.
Sabinko bardzo osobiscie i pięknie , pozdrawiam
No tak Romeczko uporałam się ale bardzo nie lubię
remontu :(