Szept
Doszedł nowy znak Zodiaku...
Szept
W oceanie ciszy tonę
zgasłe słońce już nie świeci
zmrok się wkrada w moją stronę
nie pomogą egzegeci
Czas zwinięty jest w rulonie
takie zwoje papirusu
od czytania teraz stronię
koniec marzeń stan przymusu
Wyszła prawda taka bosa
i stanęła całkiem naga
spoglądała tak z ukosa
a na szali była Waga
Na tej drugiej cień Wodnika
taki blady i bez życia
gdy wyszeptał teraz znikam
bo już nie chcesz mego bycia
NASA zmieniła układ Zodiaku i już nie jestem Wodnikiem...(artykuł nie został potwierdzony, a szkoda...hi hi hi)
Komentarze (25)
Idiotów ma świecie nie brakuje. Zdarzają się nawet w
NASA. Jeśli to prawda - to nic się nie zmienia. Ja
urodziłem się w znaku Byka, tak jak Ty w znaku
Wodnika. Nie jestem Baranem, bo gwiazdozbiory
"poprzesuwano" po moim urodzeniu.
Jednak nie wierzę by przesądni Amerykanie, którzy w
żadnym hotelu nie mają pokoju nr 13, zgodzili się ma
13 znaków zodiaku.
ciekawe co z Baranem;)
pozdrawiam z podziwem dla płynności wiersza:)
Ładnie.
Waga i Wodnik- to ja i mój mąż.
Poetycko i płynnie.
Podoba mi się.
niby na zawsze a jednak na troszkę... nazwy też
zmieniają imiona?
Ciekawe co jeszcze wymyślą:))
Wiersz bardzo ładny:)
Z zaciekawieniem czytałam. Ciekawe co z rakiem
zrobiono. Spokojnej nocki:)
Ooo ciekawe. I ładny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo ciekawe i fajnie napisane. Co się zmieniło?.
Pozdrawiam
fajnie piszesz... też jestem wodnikiem ...
Ciekawy wiersz lekko się go czyta.Jetem ciekawa w koga
lwa zmienia.Pozdrawiam serdecznie.
A to Ci heca... :)
Dobrze, że pod-szepnęłaś.
Pozdrawiam serdecznie:)
Ciekawy ja to Rybka i zawsze się ze mnie śmieją ,że
pływać nie umiem:)
Bardzo na tak. Ciekawy temat.
Pozdrawiam.