Szept leszczyny V
Nadchodzi cicho szeptem leszczyny,
strzela pąkami, wabi krokusy,
zazdrosny żonkil wystawił głowę
ciągle koduje najnowsze newsy.
W parku stokrotka wkłada sukienkę,
woale, tiule przymierza sprytnie
a przecież w bieli jest najpiękniejsza
tańczy wytwornie w radosnym rytmie
Tulipan barwą kusi od dawna,
taki nieśmiały, zdawać się może,
nakrapia rosą, szarżuje wonią,
rozchyla płatki dumny jak orzeł.
W szeregu stoją szafir z kaczeńcem,
słońce rozdaje kolory wiosny,
mak znowu gdzieś się tu zawieruszył,
czerwienią mami amant ulotny
Len cicho czeka w kolejce marzeń,
słońca nie prosi, złota nie miewa,
on taki skromny a jednak wielki,
czeka na błękit naszego nieba.
I tak się kręci wciąż karuzela,
dziewczyna z wiatrem noc rozaniela .
Komentarze (17)
zapachniało wiosną, świat pełen barw:)
Przeciez jest mak wschodni.To jest kwiat wiosenny.Jest
to bylina i ma piekne,duze czerwone kwiaty,ktore
kwitna maj/czerwiec.To jest jeszcze wiosna.Tulipany
wbrew pozorom maja tez swoj specyficzny
zapach....tak,tak.
Sliczny wierszyk,zwlaszcza dla milosnikow kwiatow jak
ja.Pozdrawiam.
efekt taki że jutro pojdę poszukac pierwszyk oznak
wiosny :)
Botanicznie, wiosennie, romantycznie...rozmarzyłam
się:)))
Wiosna z latem pomieszała się uroczo, tulipany
niestety nie pachną, no chyba, że chodzi o pachnącego
pana tulipana .Leń może czekać tak sobie w kolejce
marzeń. Domniemam, że to fantazja na wiosnę i wszystko
dozwolone. Przyroda jednak rządzi się swoimi prawami i
wszystko odbywa się w swoim czasie. :)
:))) wiosennie...fajny wiersz...
wiersz ładny ...tytuł pasuje do mojej leszczyny
czerwonej ....własnie puściła pąki ...pozdrawiam
ciepło
Orszula :) Jak zauważyłaś mak się
zawieruszył, len kwitnie w maju wiem to na pewno. A
jeśli chodzi o slońce masz rację, wszystkie rośliny
potrzebują słoneczka, ja tu jednak pisałam w
kontekście...... błękitnych kwiatuszków lnu :) Dzięki
:) Jak widzisz przyrodnik ze mnie marny :(
Wiersz ładny i prawie na czasie, ale do wiosny jeszcze
troszkę musimy poczekać. Przed chwilką wróciłem z
ogrodu, jeszcze przyroda czeka i chyba można się
spodziewać mrozu i śniegu...powodzenia
Botanik amator ma uwagi.
Ma jest kwiatem letnim, rośnie zazwyczaj w zbożu,ale
ogólnie na wiosnę nie, więc "zawieruszył się" tylko w
twoim utworze.
Len także jest kwiatem letnim,o słońce prosi jak
najbardziej,bo bardzo lubi słoneczne miejsca,w
przeciwieństwie np do niezapominajki,która preferuje
cień i wilgoć.A "złoto" miewa,tyle,że nie w
kwiatkach,lecz w torebce nasiennej,która złotawa
jest.Więc wers "słońca nie prosi, złota nie
miewa",jest błędny.
Pomijając drobne nieprawidłowości,wiersz bardzo fajny.
Pozdrawiam@
witaj, pogodny lekki jak zefirek wiersz.
wszyscy czekamy na nastanie wiosny
a kwiaty w szczególności. pozdrawiam
dlaczego klimat wrogi? toż to czysta radość w
nadejścia wiosny...bardzo ładnie napisane, rytmicznie
z dobrymi rymami:)
Wszystko u Ciebie slicznie kwitnie.A ja znalazlam dzis
pod zdechlymi liscmi calkiem nowa,zielona
pietruszke.WIOSNA!!!+++
kwietnie, wiosennie, kolorowo i pachnąco :-)
Wszystko kwitnie wkoło! Pozdrawiam!