Szept oszustw

Bywają fałsze, które tak dobrze udają prawdę, iż byłoby omyłką nie dać się im oszukać' François de La Rochefoucauld

Czuję niechęć słuchania martwych słów
poezji ułożonych mówionych w próżnię
świeca wypalona woń nie wydobędzie
serce zamyka wszelkich drzwi złudzeń

z zapomnienia i obaw nadciągła zmiana
zabite emocje uderzaja w ciemny tunel
wszystkich tych twoich cichych oszustw
szeptanych do ucha a dziś powielanych

ref:
duszą do tej pory szepty oszustw
słów i prawd które nic nie znaczą
powiedz kto jeszcze oprucz mnie
zna twój sztuczny oczu śmiech
kto jeszcze płakał jak ja (płakał jak ja )
powiedz jeszcze kto...jeszcze kto

pozwalałam nieraz poznać słońcu bladą
twarz a motylom spać i tulić drżące dłonie
w których chowałam czulość dla ciebie
a oczy jak lustro odbijały echem marzenia

duszą do tej pory szepty wielu nieprawd
dawane zwiędłe bukiety polnych kwiatów
trwałych w psychice pęknieć nie zacerują
'moda takiego życia'to garść okrucieństwa

przeciągiem wygonie to męczące uczucie
jak wygania się bezużyteczne wspomnienia
podniosę słońce zostawie dawne piękne dni
gdzie serce ufne jak dziecko puki nie kochało

Nie wiem komu wierzyć powinnam lub nie
tyle zbędnych oszustw i zbędnych poezji
zapomniałam o istnieniu prostego poranka
sentymentalia to już teatr słów (nic wiecej)

ref:
duszą do tej pory szepty oszustw
słów i prawd które nic nie znaczą
powiedz kto jeszcze oprucz mnie
zna twój sztuczny oczu śmiech
kto jeszcze płakał jak ja (płakał jak ja )
powiedz jeszcze kto...jeszcze kto

powiedz jeszcze kto

Wiersze nie mogą być wykorzystywane bez zgody autora.

autor

Esther

Napisany: 2011-03-01 Dodano: 2011-03-01 14:33:11

Ten wiersz przeczytano 1049 razy

Oddanych głosów: 21

Rodzaj Biały Klimat Smutny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie