Szept ze snu VII
Dotknij mnie jeśli chcesz, tylko usłysz
rajski
szept na kwitnącej czasem łące wśród
świerkowych wyrośniętych drzew.
W wysublimowanym potoku słów, rwącej rzece
uniesienia, meandrach czasu zmysłowo
mów...
by czerpać garściami żar upojenia.
Wyczuj westchnienie na dnie głębi oceanu
snów,
ciepłym spojrzeniem muśnij, subtelniej niż
bryza
letnia i zwiewna jak różowa sukienka, którą
miałam na sobie pierwszy raz, gdy
zapatrzona myślami błądziłam.
Zauroczona blaskiem spojrzenia czekam
wciąż, aż
przyśni się serce, co okryje płomieniem,
bym mogła obudzić z kolejnym natchnieniem
miłość i światu obwieszczenie dać.
- Chcę być Twoim zniewoleniem...
Komentarze (102)
Ciekawe marzenia, być czyimś zniewoleniem...
Pozdrawiam wieczornie Beatko :)
TOM.ash - Bea pisze w wierszu, że my się już
spotkaliśmy. Więc ona wie, że jestem ten Man. :)))
Promyczku
dziękuję:)
Bardzo subtelnie, podoba się przekaz wiersza.
Pozdrawiam Beatko.:)
Szadunko
to dla mnie
prawdziwa przyjemność:))
Mgiełko
dziękuję:))
Też się rozmarzyłam:)
Pozdrawiam ciepło:)
Rozmarzyłam się :)
Waldi
:)
3,5 pół godziny ...starczy ....skończyłem ...
waldi
prasuj dla niepoznaki ile się da...
i myśl...jak wyciągnąć mnie z dna:)
mariat
dziękuję
:)
Pięknie miłości ma ... teraz oderwałem się od
prasowania… jedno zrobiłem ...drugie zniosłem ze
strychu i biorę się dalej o pracy …. w przeciwnym
razie dowiem się co wkurzona żona znaczy ...
TOM.ashu
skup się na depilowaniu:)))
bo 13.00 tuż...tuż...
:)))
Może tylko na końcu niepotrzebna majuskuła, ale w
treści coraz lepiej, brawo.