Szeptane myśli
Szeptane myśli porwał wiatr,
zaniósł ich treść przez szelest traw.
Rozwiał każdy mały szept,
rozdając tak jak święty chleb.
Cisza zamilkła w twardości snu,
okryła niewidomych płaszczem z lnu.
Kalekich ogarnął promienny dotyk,
gdy zchwycił marzenia wyszeptany motyl.
Rozdał karty pokerzysta- los,
gdy z cierpień płakał ktoś.
I snując kolejne nylonowe plany,
Święty Piotr zamyka swe bramy.
Rozchwiane dłonie objął mróz,
zaniósł je tam, gdzie usypany gruz.
A wiatr szalał ciągle w przestworzach,
kryjąc swe radości w głębinie i w
morzach.
Ostatni akt porozdawanych kart,
zmiany kolejne przez kilka wart.
A za nimi wszystkie myśli wyszeptane,
do wspólnego grobu wiatrem zaganiane.
Komentarze (1)
Za nimi ,pozdrawiam