Sześćdziesięciu Pięciu
https://www.youtube.com/watch?v=HmGVg7Nw1XM
kołysze się niebo
Dziecię na świat przychodzi
kołysanki nucić potrzeba
plask
trzask
szczęk
grzmot
błyskawicą w cichą noc płynie
Sześćdziesięciu Czterech
Aleksandrowa
już są
a solista gdzie
Wadim nie
Toto nie
jest ochotnik Georg (Michael)
lulajże lulaj
gra na okarynie
Dziecina widzi
anielski chór makoczerwony
miał być niebieski
unosi rączęta
szkarłat nad śnieg bieli
świat opływa pieśń
gloryja gloryja
śpiewają anieli
Komentarze (78)
i śpiewają anieli ..
też mam już napisany wierz o chórze Aleksandrowa ..
byłem na ich koncercie w Katowicach warto było głosy
przepięknie .. owacja na stojąco gdy na koniec
zaśpiewali po Polsku Czerwone maki na Monte Cassino ..
ciarki zimne biegły łzy z oczu same płynęły .. a dziś
tylko na dnie morza czarnego spoczywają ..i nastała
cisza ..
Celinko i moją także...
Dzięki za dobre słowo :)
Bardzo dobry wiersz. Ten rok wyjątkowo zabrał
znakomitych ludzi. Jedna z nich była moją wspaniałą
przyjaciółką.
Halinko dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam świątecznie :)
Czarna pani nie zna czadu...w nieutulony żalu
pozostaję...smutek króluje w tym świątecznym
dniu...pozdrawiam serdecznie
Canna dzięki za dobre słowo :)
Pozdrawiam świątecznie.
Bardzo smutne , a zarazem piękne... brak słów.
Pozdrawiam.
Milyena dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam świątecznie :)
Ciekawy wiersz na tę smutną okoliczność.
Pozdrawiam :)
Kwiatuszku dziękuję za dobre słowo :)
Pozdrawiam świątecznie.
BaMal dziękuję za komentarz :)
Pozdrawiam świątecznie.
Piękne i jakże wzruszające
Pozdrawiam serdecznie
śmierć czasu nie wybiera Pozdrawiam
świątecznie:))dziękuję za wgląd u mnie
Wojtasek dziękuję za świąteczne odwiedziny i komentarz
:)
Miłego wieczoru życzę.
Przykre zdarzenie ,ból dla rodzin i nie ważne z skąd
pochodzą to byli ludzie.Miałem okazje usłyszeć ich w
Berlinie dlatego też mi jest przykro.Dziękuję
Joanno,że napisałaś o tym wypadku.Pozdrawiam miłego
wieczoru.