Szesnasta jesień Kice
W takim przyszło Ci żyć świecie,
Co udręki co dzień niesie.
W pustych szufladach nie ma już zdjęć z
dzieciństwa
Spalone malowidła.
Na ścianach nie ma już śladów kredek...
Wspomnienia, co jak ptak falują na
wietrze
W głowie już tylko zostały
Powiedz, czy pamiętasz jeszcze
Chwile, które bezpowrotnie mijały?
Usiądź
Nie goń za światem
Liczy się spkój i opanowanie.
Nie daj sie porwać bezczelnej dobie
komputerów
Która, jak rzucony kamień wybija szybę.
Szesnaście masz lat!
Przed Tobą jeszcze cały świat...
Róże, stokrotki, konwalie
Moża i oceany
Chwasty i tulipany...
Miłośc i cierpienie,
Szcęście i udręczenie.
Nie goń... Odpocznij.
Jeśli nie świat,
To ja zaczekam na Ciebie.
Komentarze (1)
dziwny świat i dziecko, które dopiero wkracza w
dorosłe życie ,trudny moment dla rodziców... ładna
puenta ,ciekawy wiersz