‘szklana niezapominajka’*
Dedykuję Aniołkowi i Mamie Aniołka :* ...czyli Ewie i Jej Córeczce. Na prośbę Ewy ponownie dodaję ten tekst
*tytuł zaczerpnięty z wiersza Ewy Kosim
pt.: "Wieczna kołysanka"
kiedy Ewa staje się Pietą
nawet kamień zastyga w locie
ponad rwącą bolesną rzeką
kołysanka po wieczność wybrzmiewa
jęk wiatru nie głuszy nuty
głos mamy płynie pod Niebo
dla ciebie dziecino w szkle płomień
kołysze jak mamy ramiona
----------------------
Napisne 1 XI 2017
Proszę nie gosować!
Komentarze (27)
Pozdrawiam, Ossa.
Świetny przykład, jak istotną jest w niektórych
utworach interpunkcja... Pozdrawiam...
Ossa, z interpunkcją byłoby tak:
"dla ciebie, dziecino, w szkle płomień".
To trochę zmienia postać rzeczy...
„dziecino w szkle” - czyli istota in vitro. Każde
dziecko jest darem... Ciekawie o bardzo trudnym
temacie...
Dziekuje Ci, Ankhnike.
Wiem, jest napisane w dedykacji, ale oddałaś go w
wierszu, pozdrawiam.
Ankhnike, to nie ja przeżyłam ten ból, ale ... czasem
płaczemy nad cudzym bólem.
Pozdrawiam
Twój wiersz rozdziera serce na strzępy, sam ból...
Dziękuje miradoro.
Pozdrawiam
/dla ciebie dziecino w szkle płomień
kołysze jak mamy ramiona/
Mam ściśnięte gardło...
Cii, ja też...
Tulaski, Ewa...
Eluś a ja znów płaczę. Piękny wiersz - dziękuję