Szklane marzenia
Marzyła o zwykłej miłości
Śniłeś jej się Ty...
Wystarczył jeden gest
Potem już tylko łzy...
Szczere lecz niechciane
Marzenia spadły na dno
Rozpadły się w pył...
Smutek wylał się w sercu
Jest nadal, a może był...
Czy to ma znaczenie?
Bo teraz już nic nie czuje
Na sercu została szrama...
Jednak jej nie dostrzega
Wyniosła, nieczuła dama
Prawie ci dorównuje
Zobacz, co z nią zrobiłeś
Na jej łzy wylane...
To wszystko było przez ciebie
Stłukłeś marzenia szklane
Zabrałeś ostatnią nadzieję...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.