szklane ściany...
Szklane ściany otoczyły mnie z każdej
strony
nie mam juz siły do obrony..
wyznaczyły mi granice życia..
dały miejsce do ukrycia..
lecz ja chować sie nie potrzebuje..
w samotności serce tak mocno kuje..
komu zależy bym znów cierpiała..
kto chce bym żywot tak krótki miała..
bym w swej klatce cienia sie bała..
odejdz odemnie pozwol mi zyć..
z mego istnienia nie dam juz kpić
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.