SZKLANKA MLEKA
uwielbiam mleko
mleko ma twoje oczy
białe
śmietankowe
jak lody
słodkie w moich ustach
uwielbiam twoje oczy
gdy okręcają się serpentyną spojrzenia
jak słodycz z automatu
uwielbiam smak ich zapachu
esencję wanilii
dostojność lilii nagrobnych, łabędzich
szyi unoszących się na brudnej tafli
jak papierowe łódki na jeziorze w czasie
deszczu
uwielbiam ten moment
kiedy wszyscy się modlą do
t w o i c h o c z u
które leżą na kamiennej
płycie
i nie mrugają
tylko patrzą
widzą
wszystko
wszystkich
ponad ziemią
ja jestem ponad ziemią
z klatki na kilku nogach
wyglądam w dół
uwielbiam twoje oczy
grzechoczą w szklance
białej od mleka
jak kulki śniegu
zlizuję szron
twojego spojrzenia
jest mi błogo,
drżę
jest mi tak zimno…
i wciąż tak bardzo chce mi się
pić
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.