Szkło
Kiedy rozbił się kieliszek
wypadł z dłoni tak bezkarnie
i zabiło echo ciszę
Ja zbierałam szkło starannie
A nie miałam rękawiczek.
Kiedy z nią za rękę idziesz
Wasze słowa dobrze słyszę
błagam Boga o tę ciszę
ale ziemia się kołysze
Jeszcze lepiej widzę...
Oszukałam sama siebie
i przespałam z nim miesiące
Sama teraz dobrze nie wiem
Co się stało
W tobie błądzę...
Zapomniałam jak smakujesz
Między nami stoi czas
Życie już nie zaskakuje
Tak się kocha tylko raz.
Komentarze (2)
jakże pięknie pokazuje nasze życie, miłość..podoba mi
się cały! pozdrawiam:)
"Życie już nie zaskakuje, tak się kocha tylko raz" ...
pięknie. Stracona miłość... to musi być ogromny ból i
pytanie - co dalej? Kiedy nic nie ma sensu...
Pozdrawiam i życzę szczęścia, mimo wszystko.