szkoda
szkoda, że tak coraz mniej jest nas
w samych nas,
czyli we mnie i w tobie.
szkoda, że czas niesie tak wiele zmian,
nie wiadomo czy na lepsze,
czy dziury łata szpikulcem
w kroku starych spodni.
szkoda, że było tak jak jest i bywa,
czyli szkoda obojętności,
która niesie skruchę
w rękach riksze, trupy.
cóż bym mówić więcej mogła,
nic nie powiem,
skoro mowa odbija gdzieś falę
o eter niewidzialny,
a mgła obiega moją prawą stronę.
bo wszystko to i szkoda,
że świat kręci się w wertykał,
gdy ślepe ślepie ucieka gdzieś na zachód
północny,
przydeptany butem,
zalanym kałużą płaszczem.
Komentarze (2)
Dobry wiersz, bogata treść. Popracuj nad formą i
będzie ok;) Plus dla Ciebie +
szkoda żeby taki wiersz marnował sie w szufladzie.
dobrze że udostępniłaś go internautom.