szkwał
niebo zasnute melancholią
szarą skłębioną
brzemienną deszczem
łączy się z posiniałym morzem
wzburzonym bólem
niby w afekcie
uderzającym z dziką furią
w drżące opustoszałe molo
krzyk mew
huk sztormu
pewność jutra
umiera w gęstniejącym mroku
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2020-03-31 10:22:28
Ten wiersz przeczytano 2226 razy
Oddanych głosów: 39
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (35)
Świetnie przedstawiłaś dramatyzm dzisiejszych dni.
Pozdrawiam Aniu :)
Doskonale zobrazowany dramatyzm rzeczywistości, w
której musimy się jakoś odnajdywać... Pewność jutra -
niepewna ;-), ale patrzmy z optymizmem w kolejne dni,
chociaż trudno...
Z wielkim podobaniem :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
po mistrzowsku oddany klimat
niepewności jutra.
Pozdrawiam
Sceneria wiersza jest wspaniałą metaforą
odzwierciadlająca obecną rzeczywistość i panującą
atmosferę wśród ludzi. Piękny wiersz wypełniony
smutkiem i niepewnością.Pozdrawiam cieplutko z
podobaniem:)
Wymowna bardzo refleksja, pozdrawiam ciepło, miłego
dnia.