Szminką po oczach.
Spojrzenie niezgłębione,
malowane, zaszklone...
Spojrzenie niezrozumiałe.
Załzawione oczy, rozmazany
tusz.
Niczym twierdza ze szkła.
I tylko dusza zatrzaśnięta
w czterokątnym pudełku.
Jak szmaciana lalka...
Samotność.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.