Szperają by nowe święto na...
Znowu rządzącym świta,w ich łbach,nowe święto, byle było -ciach ciach
Gdy jedno święto zmęczone trwaniem
kładzie się na drugie, na odpoczywanie
rozleniwia się i to drugie, szukać zaczyna
trzeciego
jako otomanę
to z tych wszystkich świąt, jeden magiel
mamy
Idą te święta złączone jedno w drugie
ogniwami łańcucha,
w tyralierę, frontem
traci się to co ważne radość i wielu
wychodzą one bokiem
Cieszy mnie wizyta dzieciątka,
które wnosi tajemniczość swojego
narodzenia
dla pozostałych gdzie tylko jedzenie, mnie
już tam nie ma
Kłaniać się bezmyślnie, bezmyślnym
życzeniom
od bezmyślnych przechodniów
dla mnie to męczarnia, i chciałbym od tego
odetchnąć
Dziś w dzień bez czerwonego zaznaczenia w
kalendarzu,
czyli normalność
to zwykła na ustach moich radość
Tą radością się z Tobą dzielę,
jeszcze trochę, bo znowu święto, widzę
niedzielę
Teraz jest cudownie, swojsko, sąsiedzi już
światłach w oknach,
do pracy spieszą
a mnie po świętach się nerwy leczą
Taki ze mnie odludek, nie swój
chłopczyna,
któremu na hasło święta, podnosi się
czupryna
Cenie codzienność bo w niej jest radość i
życie bez sztuczności,
O idzie kolęda,ich się nie gości
Jedno na drugie się nakłada,
bez mojej woli,
ale co za dużo, to po prostu boli
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
Poetazeslaska,com
Komentarze (6)
Rewelacyjny wiersz, pozdrawiam :)
Witaj przyjacielu
wielki szacun bo najtrudniej jest pisać o sobie
pozdrawiam
*Mogą być piękne dzięki swojej zwyczajności w natłoku
świąt. Gdy święta staną się zwyczajnością wtedy
zwyczajne dni staną się świętami.
Te zwyczajne dni również mogą być piękne. Pozdrawiam.
Podzielam opinię autora. Nadmiar zazwyczaj jest
niezdrowy. Miłej soboty:)
'Cieszy mnie wizyta dzieciątka,
które wnosi tajemniczość swojego narodzenia
dla pozostałych gdzie tylko jedzenie, mnie już tam nie
ma'
ogólnie treść mi się podoba, chociaż święta
(wspomniane) są i dla ducha i dla ciała, uważam, że
niepotrzebnie wprowadza się sprzeczność między jednym
i drugim.
niezbyt przyjemny w formie.
pozdrawiam:)