Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Szpiegowianin w świecie

żartobliwie, z okazji okazji... dla tych, co lubią przymrużyć oko ;)

Zazdrosny młodzianek z pięknego Szpiegowa
Swoją kochanicę przed innymi chował.
– Nie jest niewolnicą! –Tamci się wnerwili.
Egoistę ze wsi wygnać uradzili.

Ten, choć w ciemię bity, pismo wyczuł nosem
i sam zrejterował, nie chcąc kusić losu.
Przepadł gdzieś na świecie, słuch o nim zaginął,
aż po lat czterdziestu do wioski znów wpłynął.

– Gdzieś ty się podziewał?! – Kumple go poznali.
(Jeden miał już przychów, wnuczków dwóch – krasnali).
– Przed wami zmykałem, świat daleki znęcił,
ale się od losu nie dało wykręcić.

Gdzie się pojawiłem, papier wypełniałem.
Imię i nazwisko, skąd jestem, pisałem.
Ledwie przeczytali, rzucali się hurmem,
Do sądu mnie wlekli, zamykali w tiurmie.

Na me wyjaśnienia wcale nie zważali.
Sześć lat, siedem, osiem, sędziowie dawali.
Kiedym już ostatnie odsiedział za morzem,
miałem dosyć świata. Gdzie swe kości złożę?

Takem se umyślił, wrócę do dom chyba,
by moje przeżycia spisał nasz tu skryba.
Przecieżem jest swojak, sczezły stare anse,
Czas mi już odpocząć, układać pasjanse.

Żony, dzieci nie mam, spokojnym jest tedy,
Jeśli ktoś mnie przyjmie, nie napytam biedy.
Za kąt, strawę, spanie, rzetelnie zapłacę.
Ręce też mam zdrowe, nawet dach ogacę.

– Twoja wciąż czekała, kiedyżeś stąd prysnął –
odrzekł dziadek wnucząt. – Z czasem ból jej przyschnął.
Pannę więc twą wziąłem, dzieci popłodziłem.
Tych chłopaczków dwoje, to są od nich szczyle.

Przyjmę cię pod dach mój, w trójkę zamieszkamy.
Prości my som ludzie, życiem też sterani.
W zgodzie starość nasza, dosyć kłótni, znoju...
Jedna myśl mnie trapi, nie daje spokoju.

Za coś ciągle siedział, czyś ty nie bandyta?
Lepiej nam odpowiedz, nim cię władza spyta.
Tyle lat więzienia nie dają za darmo.
Za coś więc się dawał wlec przed sąd żandarmom?

– Żaden ja przestępca! – Światowiec się żachnął.
Fajką poczęstował, sam mocno się sztachnął.
– Ledwie w obcych krajach druk mój przeczytali,
już ich granicznicy policję wołali.

Za co? Pytam ich ja. Toż spokoju szukam!
– Jeszcze woła „za co”. Ot, chytreńka sztuka –
tak odpowiadając, ręce mi skuwali.
– Sam się nam przyznałeś, to się chociaż chwali.

– Do czegom się przyznał,? Nie wiem o co chodzi.
– Miejsce szpiega w tiurmie, a nie na swobodzie.
– Jaki ze mnie szpieg jest? To bzdura nienowa!
– A coś sam napisał? „Jestem ze Szpiegowa”!

autor

zetbeka

Dodano: 2017-11-17 08:30:36
Ten wiersz przeczytano 1566 razy
Oddanych głosów: 16
Rodzaj Groteska Klimat Wesoły Tematyka Przygoda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (38)

zetbeka zetbeka

Celino, wiesz jak przeczytałem mój nick, który
napisałaś? Zad/beka - Zad jak beka :))) Aż poszedłem
oglądnąć go w lustrze... ee, uff. Aż tak źle nie jest;
inaczej siodełko rowerowe by nie wytrzymało ;)
Jak myślisz, poświęcałbym czas na pisaninę o wcześniej
nieznanej mi miejscowości, gdybym... ? ;)
Trochę w ostatnich kilku latach naskrobałem. Wcześniej
nie miałem na to kompletnie czasu, a nawet przez głowę
nie przeszło, że w rolę skryby się wpiszę ;) Dziękuję.

cii_sza cii_sza

... po latach czterdziestu - brzmiałoby bardziej po
polsku kolego:)

chłopaczków nie może byc dwoje, bo dwoje gdy dwie
płci, a gdy chłopcy to dwaj:)

i inne tego typu błędy, ale to już sam ogarnij:) bo
wiersz zabawną ma treść, więc warto.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Fajniste są te Twoje wesołe
i dowcipne opowieści. Dobrze, że
jesteś, bo dajesz radość.
Miłego wieczoru.

zetbeka zetbeka

Sam nie wiem, Elu... Szpiegowo powinno zachować
otoczkę tajemniczości, jak z nazwy wynika. A my tak
wszystko na jaw, odzieramy, kurtyny zrywamy? ;) Ale...
sami jawności chcieli, prawda? ;)

zetbeka zetbeka

Fajnie, że się spodobało. I Tobie, Norbercie,
spokojnego wieczoru. Niedługo wiosna :)

Oksani Oksani

Lekko malujesz słowem zatbeka i mam nadzieję, że
wybierasz się do Szpiegowa, jak Twój wiejski bohater
ze zgrabnej groteski.
Pozdrawiam na miły weekend, a dorobek jak na kilka lat
pisania imponujący:-)

grusz-ela grusz-ela

Uppps, juz się poprawiam, Zdzisiu - osobowo :))))
Nie wiem co tam powstanie, ale na pewno rzecz będzie
niepowtarzalna, jedyna w swoim rodzaju. Szpiegowo
będzie owierszowane i uwiecznione w dorobku e-poetów
:)))

Dziadek Norbert Dziadek Norbert

Bardzo, bardzo fajna wierszo-groteska. Tylko Cię
chwalić. Pozdrawiam. Miłego wieczoru;)))

zetbeka zetbeka

Elu,
myślisz, że powstania nowa
epopeya narodowa?
Szpiegów ściągnąć gotowa?
Mimo żem bezokolicznikowo nazwany.
dziękuję za peany ;)

zetbeka zetbeka

Amor, mam nadzieję, że się na rafę nie nadzieję ;)

Iris, dzięki i odpozdrawiam :)

grusz-ela grusz-ela

Oj, będzie się działo,
oj, bedzie w Szpiegowie!
Rozniosą się wieści
po całym Bejowie!
Szpiegów rozpracuje
e-poetów paczka,
potem spisze wszystko
w księdze - drobnym maczkiem.

Bardzo fajny - z polotem, swadą i z humorem - wiersz.
:)
Pozdrawiam, Zdziś :)

Iris& Iris&

Bombowy z dozą humoru...
Uśmiechem pozdrawiam:)

AMOR1988 AMOR1988

Przepięknie i na wesoło, widzę, że już czujesz
nadchodzącą przygodę, pozdrawiam serdecznie :)

zetbeka zetbeka

Mysia, Jadgrad, Stello - uśmiech na dzień dobry jest
dobry :) Pozdrawiam.

Halino, jestem stąd, znaczy z Polski. Brać zaś
bejowska jak się ucieszy z wiersza, to mnie też
ucieszy :)

Fatamorgano, Anno - nazwa sama daje pole do popisu :)

anna anna

wciągnąłeś- lubię historie szpiegowskie.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »