Szpinakowy cud
Dopominano się hymnu o szpinaku ... i jest :))
Z menu Radawy turystycznej,
owocowo-warzywnej diety,
szpinak kuchni ekologicznej,
natchnieniem stał się dla poety.
Jako że stołu był liderem
dla gości zdrowia i urody,
chciano by został bohaterem
wierszyka, hymnu albo ody.
A szpinak łączony z Radawą,
to jasne, jak czarne na białym,
iż tam, za obydwojga sprawą,
Ojciec Pio jest gościem stałym.
autor
Janina Kraj Raczyńska
Dodano: 2017-03-12 14:09:44
Ten wiersz przeczytano 1756 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (36)
W końcu musiałam dotrzeć do Ciebie.
Fajnie, że trafiłam na takie smaczności, których...
nie wolno mi. Ale niekiedy pozwalam sobie na
ekstrawagancje.
Dziękuję za czytanie i polubienie prozy. Bo sama
jestem w rozdwojeniu i próbuję obie kochać jak
bliźniaczki.
Dobrego poniedziałku.
Karmarg dziękuję - też tak myślę :)
Miłego dnia życzę.
kiedyś bardzo nielubiany przez dzieci dziś powraca do
łask - o wszystkim można napisać dobrze i ciekawie
:-)
pozdrawiam
Baba Jaga dzięki za dobre słowo :)
Miłego dnia życzę.
Nie przepadam za szpinakiem,ale wiersz jest
dobry.Pozdrawiam:)
Wszystkim Gościom dziękuję za miłe komentarze, chwile
refleksji i dobre słowo :)
AMOR - przygoda szpinakowa miała miejsce w Ośrodku
Ojca Pio w Radawie.
Bordoblues dostrzegam pewne nastroje, które
przekładają się na wiersze i wówczas wygląda to na
"serię" w jednym temacie.
Dobrej Nocy życzę Wszystkim.
Ciekawe. Interesujące jest to, że o świętym ojciu Pio
wspominasz.
Lubie szpinak ;)
Pozdrawiam:)
A ja bardzo lubię szpinak.
Chociaż tylko jako dodatek, a nie danie główne:)
Pozdrawiam
nie lubie szpinaku ale wiersz tak:)
pozdrawiam:)
w poprzednim wierszu miałaś spopieliny, i ja miałem.
teraz masz szpinak, ja też mam.
ciekawostka.
do trzech razy sztuka.
pozdrawiam. miłego wieczoru
świetne danie warto spróbować
Pozdrawiam Janinko:))
Byłem, widziałem, jadłem, potwierdzam!!! :)
Bardzo ładny przekaz! Pozdrawiam!
lubie pierogi że szpinakiem pozdrawiam