W szranki ze słowami
W szranki ze słowami
Dziwnym jest, że pisząc wiersz - zwykły
jeno, bez zadęcia,
Pojawiając, prędkie słowa goszczą w głowie
krótką chwilę,
Dalej nikną, zasypiają i przez wieki tkwią
w mogile.
Trzeba zacząć tkać od nowa dla ich znojnych
chwil poczęcia.
Gdzie te leżą, czy powstaną, kiedy zdołam
je podchwycić?
Cóż straciłem? Jużem blady - kielich stroi
myśli dźwięki.
Lepiej będzie dla tej sprawy zatraceniem
zmęczyć lęki
W nowych przygód własnej fali, które mogą
też zachwycić.
Zapomniałem com miał skrycie w głowie
uklecone dla cię.
Wybacz proszę, bo na chwilę inny watek
spiszę skrzętnie.
Oczywista nim ja zmącę liter szereg w
słowny zacier
Może pomnę com był bliski zapisania w myśl
poprzedniej.
Knuję własnych zwrotów szranki,
Stukam szybciej ich klawisze,
Nim spamiętam, to zapiszę.
Trudne wierszom są poranki.
Komentarze (5)
Koronkowe dzieło.Przeczytałam z przyjemnością.
Szczęśliwego Nowego Roku
Jak Pod lipą
Skrobnął bym gęsim piórem
lecz skąd pióro ? gęsi gołe
a obsadka com ją zrobił
zdobi dzisiaj wnuka głowę.
Więc napiszę nowocześnie,
na tym czymś ? na komputerze
złości mnie ta nowoczesność..
ot cholera bierze
Pozdrawiam serdecznie
życząc Do Siego Roku
Podoba mi się, ale widzę autora z gęsim piórem i
czerpanym papierem, niż stukającego w klawisze
klawiatury, takie tu pięknie nostalgiczne operowanie
słowami.
Wspaniałości na Nowy Rok! :)
masz rację ja nawet tego co napisałam nie pamiętam:)
No tak czasem trzeba powalczyc ze slowami i z pamiecia
..super opisane te zmagania.