Sztorm chaosu
Świat we wszechwiedzy zapuszcza
korzenie...
Umysł coraz potężniejszą formę
przybiera,
o coraz wyższą wartość się ociera...
A dusza...?
Coraz częściej wyrzekamy się jej mienia,
coraz częściej unikamy
jej ostrzegawczego spojrzenia...
Jeszcze częściej uchodzi za coś,
czego po prostu nie ma...!
Współczesność w mroczną
przepaść kłamstwa spycha...
Przyszłość na naszych ślepych oczach,
niemiłosiernie usycha!
Karmi nas złudzeniami,
tak sprzecznymi poglądami!
Na wszystko,
bez walki się zgadzamy...
żadnych łez nie uronimy,
nawet złej miny światu nie zrobimy...!
W zachłannym życiu oszczerstwo,
hańbę i cyniczny ład rozsiewamy...
Jakiś beznadziejny cel,
za główny sobie stawiamy...!
Serce więdnie...
Cicho skulone...
W wielkim rozżaleniu utopione...
Prawie w zapomnienie,
odeszła ta melodia...
A teraz znów,
lament rytmicznie mu przygrywa...
Do niedawna w coś wierzyłam...
Rozdeptaną już nadzieją się poiłam,
Teraz to coś nieosiągalnym się staje,
z fikcją w magicznym pakcie przystaje...
Komentarze (1)
Bardzo dobry wiersz, pozdrawiam;)