Sztuczne ognie
Nie kuś, me serce już bije na trwogę
muszę je chronić przed Twoją postawą
ja, Ci swych uczuć powierzyć nie mogę
Ty, je kaleczysz beztroską zabawą
Mógłbyś je zniszczyć,tak jak wszystkie
inne
które przed nimi dostałeś, też szczere
one, jak mniemam też były niewinne
a Ty, je zmiąłeś, zgniotłeś jak papierek
A potem lekko odrzuciłeś...ot, tak
i sądzisz pewnie że moje dostaniesz
lecz ja odgadłam, co je może spotkać
ja, Ci swych uczuć nie oddam, Kochanie
Mnie, nie przekonasz do swego uczucia
Twe słowa płoną, a ja, wiem że zimne
nie ma w nich iskier miłosnego czucia
to fajerwerki...sztuczne ognie...dymne.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.