Sztuczność
Zewsząd jest tylko sztuczność, a nie tak
miało być
W tej fikcji zaczynam się dusić, a dusza
zaczyna gnić
Za oknem świat kolorowy wysysa z nas
resztki sił
Lecz ja ten świat urojony do końca będę
czcił
Wszędzie jest tylko piękno, otacza nas
dookoła
W tym pięknie jak lampa ćmę, wszystkich nas
śmierć woła
Za drzwiami świat pełen barw nęci swoim
urokiem
W świecie pełnym kolorów wodzimy ciągle
wzrokiem
Wokół jest tylko upadek, bo świat jest
pełen ludzi
Bóg do Wielkiego Sądu przez wieki się
budzi
Zniknie wszystko co znamy, po nas też ślad
zaginie
A wtedy era upadku na zawsze już minie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.