Sztuka
Przechodzę wolnym krokiem z iluzji w
iluzję.
Zmieniam rekwizyty, kończę pewną
kwestię.
Gasną światła, opada kotara.
Zrzucam maskę, znów się nie uśmiecham.
Zamykam drzwi, zostawiam klucz w zamku.
Ulatnia się zapach, wypala obecność.
Kończy się moja bajka piórem pisana.
Co przyniesie 'jutro', kiedy zapomnę o
'wczoraj'.
Szukam i pytam, gdzie jest 'teraz'?
Pytanie goni pytanie, szuka odpowiedzi.
Wypatruję spokoju, czy przyniesie go
pustka?
Oswajam się z faktami, nie oczekuję.
Bywam w innej przestrzeni, obcuję z
nieznanym.
Pryzmat szklanych kropel - moja
rzeczywistość.
Zapisuję ostatnią stronę, czekam na czystą
kartę.
Komentarze (2)
Biała kartka wszystko przyjmie :)
ważne że jest o czym pisać! Pozdrawiam!