Sztuka miłowania
Seks jest jak napój alkoholowy,
wciąż procentuje idąc do głowy,
mieszając myśli, goni marzenia,
powoli syci nasz głód pragnienia.
Żeby się ustrzec objawów kaca,
potrzebne studium i w łóżku praca,
by posiąść trudną sztukę kochania,
trzeba nauczyć się miłowania.
W miłości pierwsze, to doświadczenie
co budzi w sercu senne marzenie,
to czas, gdy młodość krocząc nieśmiało,
pozwala poznać nam własne ciało.
Potem wyrasta z sennej miłości,
Chce poznać walor cudu inności,
a wraz z nim rośnie chęć doświadczania,
smaku pieszczoty, inne doznania.
By się na koniec spełnić w kochaniu,
w sferze uniesień i miłowaniu,
aż do utraty tchu ostatniego,
do granic doznań oddania swego…
Komentarze (7)
To miłowanie, tak.
Podoba mi się bardzo.
seks to dodatek do życia, który dorosłym czas umila
:)+
święta racja ..
Dzięki za komentarze:)
sztuka kochania, pozdrawiam
Cudny erotyk
Ładnie opisane uniesienia erotycznego. Pozdrawiam
serdecznie z uśmiechem wiosny.