Sztuka życia
Wiaro ty nadzieją moją,
że wszystko da się zmienić.
W tobie dręczące myśli na
złotych dziergam drutach.
Dzisiaj szal spełnionych
marzeń dla dobrego człowieka,
co rąk nie wyciąga
i na nic nie czeka.
Jakże inny, nietutejszy,
będę gościnny.
Sercem go przyjmę,
do piersi przytulę,
zajmę się czule. Silny.
Choć łzy strumieniem
się leją,
trwa, cierpi, a
usta się śmieją.
Ale sztuka.
Komentarze (9)
życie bez wiary, to życie w udręce....
..w tobie dręczące myśli na złotych dziergam drutach..
podobają mi się te wersy.
Interesujące co napisałeś,,Wiaro, on cierpi, a usta mu
się śmieją. "
to jest sztuka którą rozumieją tylko ci co ją sami
znają
Ps.ja znam choć wolałabym nie znać
pozdrawiam
Cierpieć w ukryciu, uśmiechać się do ludzi...to
sztuka, która zdziwienie budzi...ładnie i na
czasie...pozdrawiam :)
Bardzo ciekawy wiersz,tak to już jest ,że życie to
sztuka.Najbardziej podziwiam bezdomnych,żyją w takich
trudnych warunkach,czasami pod gołym niebem,
a są uśmiechnięci i szczęśliwi.Pozdrawiam serdecznie.
To prawdziwa sztuka tak żyć;)pozdrawiam
Ta co czyni cuda jest zawsze potrzebna :)
ciekawy wiersz z pytaniem,jak żyć,wielu próbowało dać
odpowiadać na to pytanie,pozdrawiam
Wlasnie. To sztuka.Smieje sie bo poprostu jest
szczesliwy, a moze dlatego ze nie ma innego wyboru.
Ale wazne jest ze kocha zycie ,takim jakie on jest.