sztuki wyzwolone czyli o...
tam gdzie podążają coraz krótsze dni. noc w
zakątku poetów,
ukryta w opactwie westminsterskim tajemnica
kochanków.
do szpiku kości, czuć strach przed
przeprowadzką.
wstrzymuje mnie od posprzątania strychu z
demonów:
powiedz, co robimy na pokładzie schip of
fools?
weszło w krew. z odzysku, wybieram
niewiadomy sunreis.
gdy dotyka kobietę lub znika w objęciach
innego. a ciało,
to tylko zamknięty w czasie ruch i szepty
miejsc, z których
powraca się innym. z mojego punktu widzenia
dotyku,
syndykat cielesnej zbrodni. dzielony
pomiędzy. fifty-fifty.
spod progu. pozbawiona duszy, cieknąca
melodia. po czym,
dialog na cztery głosy apokalipsy. pierwszy
raz. z diabłem,
naruszenie autonomii przyzwyczajeń i
przedmiotów.
bierze go antychryst. siłą przyciągania ust
- moje jerycho,
pandemonium oparte o cyfrę. dogma, co każe
łączyć się
w pary dwójek: uczę się twych rak. na
pamięć.
Lafard okaże się bohaterem. opowieści
wierszy z poddasza -
jak interwencja na czarnym rynku
potajemnych pocałunków.
w mysiej, struchlałe z przestrachu oczęta i
niemy okultyzm.
w karatach, owa czystość, co mierzy mnie
wzrokiem
muszek rewolwerów. zza których wygląda
romanus rex,
prostą drogą do dymu - kornel. perwercie,
bajki nie trwają wiecznie.
Komentarze (3)
Bajki o strachach, ale zawsze mnie wciągają.Pozdrawiam
ciepło.
Skok w znane i nieznane dwoje rąk i demony czy
akceptacja cyt.z mojego punktu widzenia dotyku,
syndykat cielesnej zbrodni. dzielony pomiędzy.
fifty-fifty.
spod progu. pozbawiona duszy, cieknąca melodia. po
czym,
dialog na cztery głosy apokalipsy. pierwszy raz. z
diabłem,
naruszenie autonomii przyzwyczajeń i
przedmiotów.koniec cytatu Czy gra to będzie czy spokój
Wiersz barwny o niepokojach ale w poezji świecie
Puenta na uspokojenie :) Dobrze napisany interesujący
w obrazie
To się nazywa syzyfowa praca.