Szukać mam
Tej, której jeszcze nie znam...
Poznamy się i staniemy się
kroplami rosy, na bosej stopie
małego chłopca o oczach
koloru kwiatu maciejki.
Wciąż nie wiem nic,
o Twoich dłoniach,
o Twoich ustach,
ale ponoć będziesz
(lub jesteś)
delikatna jak tęcza.
Obiecaj mi proszę, że gdy
już się spotkamy, to położysz
palce małe, kształtne
na moich obolałych
skroniach, pokrytych już
wtedy siwym szronem.
... a w którą wierzę.
autor
Obywatel MM
Dodano: 2006-10-23 20:49:34
Ten wiersz przeczytano 497 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.