Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Szukaj Miłości w księdze jakości

„Szukaj Miłości w księdze jakości”.
29.04.2015r. środa 12:15:00

Wiersz autorstwa zbiorowego,
Jest takim impresjonizmem
I próbuje oddać zmysłowe,
Ulotne momenty.

Dziękuję przede wszystkim
Dorocie i Monice za napisanie tego
Impresjonistycznego wiersza
Oraz Adamowi za dołączenie swych trzech groszy.

Dorota

Oszalał nasz Łukasz na punkcie Aurelki,
On pragnie miłości, a szuka modelki.
Nie najesz się z ładnej miski,
A jesteś tego błędu bardzo bliski.
Szukaj kobiety, która Cię pokocha,
Tak jak osioł w Shreku znalazł sobie smoka!

Monika

Łukasz chciałby z nią być
I trochę z niej ogni wydobyć,
Ale niestety nie ma już szans
Ona ma doktorat, a to już niezły awans.

Dorota

He Łukasz! Głowa do Góry!
Nie bądź smutny i ponury.
Pewnie Aurelka Ci się przyśni
I wypełni Twoje myśli.

Monika

Aurelka spoko dziewczyna
Na wiele ziomków działa jak gliceryna.
Każdy chciałby z nią być
I trochę z niej ognia wydobyć.
Ma piękne włosy u szczupłe ciało
Takie atuty jej życie dało.

Dorota

Chłopcze miły! Odpuść sobie,
Wciąż Aurelia w Twojej głowie.
Spójrz na swoje koleżanki,
Potulne i grzeczne niczym baranki.
Twoja Aurelia stara fujara…
Co powie mama, gdzie Twoja wiara!
Ona już zamężna od paru lat,
Wiem, bo mówił o niej jej brat odpuść sobie, daj żyć kobiecie…
Może swą miłość odnajdziesz w lecie!

Monika

Porządne kobiety na rekolekcjach
Przestań więc myśleć o swoich obiekcjach.
Daj szansę miłości- niech się pojawi
Być może kobieta marzeń się zjawi
A nie Aurelka –niesympatyczna
Uśmiech na twarzy- to jest wytyczna.

Monika

Nasze dłonie kiedyś będą splecione
A ruchy ciał nieograniczone
Długie spacery po mieście wymarzone
I tłumy ludzi w nas zapatrzone.

Dorota

Niech te zajęcia dobiegną już końca,
Ja pragnę powietrza i wiosennego słońca.
Koleżanki już w miniówkach na mnie czekają
One wielką chęć na mnie „Łukasza” mają. Eee?:( ( komentarz Moniki)

Adam

Bluszcz porasta twój czas wolny
Już nie jesteś taki zdolny.

Łukasz- ja

Wszystkie jesteście ładne miski,
Ja nie jestem wam bliski,
Więc się nie najem,
Bo uczucia nie są na wynajem.

Łukasz- ja

Powiedziała dziś prowadząca zajęcia
- Łukasz pamiętaj każda kobieta jest do zdobycia.

Łukasz- ja

Wiem, że wiele ryzykuję,
Ale innego wyjścia nie widuję,
Ktoś z was, nie wiem czy na serio, czy nie
Napisał na komputerze dla mnie,
Że się we mnie podkochuje,
Pozostawiłem wiadomość, ale dalszej odpowiedzi wciąż wyczekuję.

Łukasz- ja

Z moją wiarą jest ok.,
No przecież ona nikogo nie ma,
A ta wierszowa impresja
Chyba wiem do czego zmierza,
Kocham was za to, że chcecie mnie chronić ,
Ale ja nie umiem za marzeniami nie gonić.

Łukasz- ja

Szaleję na jej punkcie lat już sześć,
A ostatnio to nie umiem już spać, ani jeść.
Ja już wątpię, czy mnie ktoś pokocha,
Ma dusza silnie szlocha,
Ogarnia mnie depresja,
Motywacją jest tylko sesja.
Nie można mówić o szansach i ich braku,
Co mam do tego aspekt doktoratu?
Póki klarownie nie będzie sprawa wiadoma,
Ja nie będę Cię powstrzymywał miłości ma szalona.

Łukasz- ja

Pewnie, że chciałoby się ją zdobyći kochać,
Trochę ognia z niej wydobyć
I już nie szlochać.

Łukasz- ja

Może kiedyś będę musiał odpuścić,
Ale póki co nie chcę takiej myśli do siebie dopuścić.
A wy, wszystkie koleżanki jesteście zaęte,
A ja może to nie pojęte
Nie potrafię startować do zajętej dziewczyny,
Mogę tylko przetrzeć swych okularów szyby.
Nie potrafię także patrzeć przedmiotowo,
Dla mnie każda dziewczyna jest wartościowa,
Boli mnie czasem głowa,
Że jakaś dziewczyna szykowna
Nie jest Miłości głodna.

Łukasz- ja

Na rekolekcjach już nie szukam dziewczyny,
Tam już jeżdżą za młode, a ja nie jestem zboczony.
Są wszystkie piękne,
Są jeszcze też takie w odpowiednim wieku,
Ale człowieku,
Ja już jestem w takim wieku,
Że jestem dla nich za stary,
Ale jeśli to by nie było przeszkodą,
To niestety tracę swą marną urodą.
Mogę nadrabiać kolejnymi skończonymi studiami,
Ale szczerze pozostaje mi żyć li tylko marzeniami.

Łukasz- ja

Szczerzę wątpię w splecenie dłoni,
Już tonę w toni,
Ceń mnie goni,
A gdy mnie wyprzedzi
To pójdę na dno,
Chyba, że ma ukochana się nade mną zlituje
I chociaż może zignoruje
To całą tę sprawę przemilczy,
Więc myślę, że ona mnie nie zniszczy.

autor

AMOR1988

Dodano: 2015-04-30 00:01:15
Ten wiersz przeczytano 558 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Przyjaźń
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »