Szukając wyjścia.
Boimy się lęku.
Denerwuje nas złość.
Cierpimy gdy nie czujemy bólu.
Nadajemy bezsens życiu.
Zamykamy się na otwartość.
"Znając", nie chcemy znać
nieznanego.
Więzimy wolność swą.
Upijamy się, nie pijąc.
Każdego dnia
szukamy wyjścia awaryjnego.
Lecz znajdując je tego samego dnia
Pozwalamy by gruzy płonącego domu
przygniotły nam pierś
i zabrały dech.
autor
AMZ
Dodano: 2009-06-03 21:11:08
Ten wiersz przeczytano 570 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
dobry wiersz. pozdrawiam serdecznie, +