Szukalam...
Szukalam dróg,którymi chciałam iść.
Przyjaciół,którym zaufać chcialam.
Miłości,która by moje serce rozgrzala.
Ramion,w które bym sie wtulić chciała,gdyby
było zle.
Dłoni,które by łzy ocierały jakbym
płakala.
I jest wszystko,lecz nie tak piękne..
Droga...kamieniami pokryta.
Przyjaciele...którzy zawiedli.
Miłośc...która fałszywa była.
Ramiona...które nie mnie obejmować
chciały.
Dłonie...które nie moje łzy wycierały.
Pozostal,rozgoryczenia smak i łzy
slone,gorzkie,palące...które sama wycieram.
Mam,tylko siebie....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.