Szukam ukojenia
...zagłębiając się w muzyce duszy... szukam ukojenia...
Rozmarzona...zamyślona...chcę pofrunąć
jak ptak do Twojego świata.
Z tęsknotą i bezradnością rozgladam się
wokoło...jakby czekając na jakiś cud.
Cichym szeptem budzę swoją podświadomość
...chce śnić o Tobie...o Twoich
oczach,ustach.
Pragnę by te ciepłe wiosenne promyki
słońca
...były tylko nasze...by księżyc świecił
tylko
dla nas...by wszystkie nasze sny urealniły
się.
Lecę do Ciebie na skrzydłach wyobraźni
Komentarze (2)
Właśnie tak wygląda miłość. Bardzo ładnie to
napisałaś
W bardzo dobry sposób opisane własne marzenia i
tęsknoty. Pozdrawiam cieplutko:)