Szum anielskich skrzydeł
W ogromie marzeń
Potrzebne nam anioły,
Zachcianka metafizyki,
Aby znaleźć słońce.
Bo jesteśmy tylko ludźmi.
I gdzieś daleko stąd,
Poza zasięgiem myśli
Błąkają się pytania bez odpowiedzi.
Na początku był... człowiek
Nie byłoby wiszących ogrodów,
Nie byłoby dobra, ani zła.
Znikłaby magia...
Nie da się zamknąć świata w dłoniach.
Niezdecydowana,
Zagubiona...
W swoim i całkiem własnym świecie,
Gdzieś pomiędzy niebem, a piekłem.
Nie osądzona, niechciana, niekochana...
Wybrana droga majaczy gdzieś w oddali,
W krainie gdzie zachodzi słońce.
Z krainy, gdzie zachodzi słońce...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.