szyba
jak Tobie mam to powiedzieć
tak puste słowa cisną się na usta
w łzach smutek, i radość
ta niepewność jutra
siedzisz spokojnie
zapatrzony w ten sam punkt
tak samo jak wtedy
gdy na gardło kładłam Ci nóż
widzisz teraz tylko mój zapach
unoszący się wraz z Twym oddechem
falujące nozdrza zdejmują ze mnie
sukienkę czerwoną
a pod spodem noszę w sobie
całe pragnienie
podszedłbyś bliżej
nadal wsłuchany w bezdech mych tchnień
odszedłeś gdzieś urokliwie zmownie
moje nagie odbicie w ciemnej szybie
w której ta noc i tak utonie
dotknąłeś mnie, niżej
zdołasz ujrzeć tylko odbicie
w świetle tła gwiazd
i te ślady szminki na lustrze
rozbierasz mnie wzrokiem
choć nadal tyle wzruszeń
i kładłeś rękę wprost na mą duszę
dusić w sobie nie potrafię
języka i słów,
nie,
nie piszę jak zakochana
Komentarze (1)
niesamowita świadomość samej siebie:) gratuluje